wtorek, 11 sierpnia 2015

Ted 2

Ted 2 – recenzja


Nie warto. Jestem fanem jedynki, ale sequel wypadł nadzwyczaj marnie. W całym filmie znajdą się 3 naprawdę śmieszne żarty, poza tym w kółko to samo, niemiłosierne dłużyzny. Gdybym na siłę miał wskazać plus, to fajnie wypadają sceny na Comic Conie. Odpuśćcie sobie, lepiej obejrzeć Million Ways to Day in the West albo po prostu Family Guya.

Dla kogo: hardkorowi fani gadającego misia; wszyscy, których bawi pojawienie się jointa na ekranie; pragnący bezmyślnie pogapić się w ekran

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz