czwartek, 3 marca 2016

Pokój

Pokój (The Room) – recenzja




Film z ambicjami mówienia o rzeczach uniwersalnych. O miłości, wolności, rodzinie, wolnej woli, współczuciu i tego typu pierdółkach. A żeby było bardziej współcześnie, przy okazji rusza też temat siły mediów. Część kwestii przedstawiano świetnie, więc trudno nie mieć po seansie żadnych refleksji, część trąci strasznym banałem, przełomowych odkryć też raczej nie ma. Wydaje mi się, że to film bardzo indywidualny w odbiorze i generalnie warto zaryzykować obejrzenie i wyrobić sobie własne zdanie (chyba że oczekujecie lekkiej i dynamicznej rozrywki, wtedy włączcie coś innego).

Dla kogo: mający ochotę obejrzeć dobry uniwersalny film i się przy tym nie zanudzić; lubiący w filmie pewną teatralność; wychowujący dzieci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz