To serial, który zaczyna się fantastycznie, rozbudza wielkie nadzieje, potem nieco zwalnia tempo i popada w dłużyzny, aby pod koniec znów odzyskać formę. Niezły scenariusz, dużo czarnego humoru, obowiązkowa makabra (ale bez przesady), świetne kreacje aktorskie i wciągający klimat zimnej północy. Ogląda się to naprawdę nieźle, choć parę rzeczy można by spokojnie wyciąć i skrócić całość – wtedy byłoby super, teraz jest dobrze.
Dla kogo: fani filmowego pierwowzoru; osoby o specyficznym poczuciu humoru; potrafiący pokochać film/serial za sam klimat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz