Często przed obejrzeniem filmu szukamy jego recenzji. Niestety recenzenci mają niemiły zwyczaj i zwykle chcą dzielić się z czytającymi swoją erudycją, przez co ich teksty są strasznie długie i – powiedzmy to wprost – nie mamy czasu i ochoty tego czytać. TL;DR :).
Z drugiej strony, trudno kierować się tylko oceną punktową z IMDB czy Filmwebu. Proponuję rozwiązanie alternatywne – recenzje, które można przeczytać w minutę, aby wiedzieć, czy film/serial nam podpasuje czy nie.
Na blogu znajdą się filmy obecnie wyświetlane w kinach, ale także rzeczy starsze. Kino zwykle mainstreamowe, choć i na bardziej niszowe rzeczy będzie można się tu natknąć (stosunek ok. 80%/20%).
Zapraszam do lektury!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz